rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi merlin083 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 99590.17 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(20)

Moje rowery

MTB 248 km

Merida Crossway TFS 500-V 75609 km

Nakamura 2475 km

Szaro-pomarańczowy 9525 km

Szosa 10521 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 53.61km
Sprzęt Szaro-pomarańczowy
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Góry Stołowe z ekipą..

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 15.08.2013 | Komentarze 6

Korzystając z wolnego dnia, ekipa umówiła się na podbój Gór Stołowych, po których oprowadzał Nas Bogdan. Większość trasy znałem, trochę poznałem nowych terenów, były gleby (w tym 3 moje:( ), kapeć i inne śmieszne historie. Wyjazd bardzo bardzo udany.

Kilka zdjęć:

W drodze do Pasterki © merlin083

Nasz rodzynek-Emilka :) © merlin083

Ryjek na zjeździe do Machovskiego Krzyża © merlin083

Bogdanowy kapeć..I test naszych pompek rowerowych © merlin083

W kierunku Hviezdy. Nawet najsilniejsi nie dali rady © merlin083

Toomp też spaceruje © merlin083

Zdjęcia słabej jakości bo robione telefonem.
Dzięki wszystkim i do następnego.

Kategoria 50-100, Szosa, Teren

Komentarze

FENIKS | 01:54 wtorek, 20 sierpnia 2013 | linkuj Merlin tak szybko i po cichu się ulotniłeś że nawet nie zdążyłem z Tobą wypić jeszcze piwka przy mocnych opowieściach o Twoich jak że wyczynowych figurach akrobatycznych że tylko Hudini może z tobą konkurować ;).
Do zobaczenia na nowym szlaku ale teraz tak łatwo Ci nie pójdzie ;) Kwaśnica razy pięć ma się rozumieć.
Pozdrawiam.

Ra1984 | 16:20 sobota, 17 sierpnia 2013 | linkuj Toomp prowadzi rower :P, rzeczywiście ciekawy widok :) (Pamiętaj o mnie i oponkach , z góry DZIĘKUJĘ )

ryjek | 05:37 piątek, 16 sierpnia 2013 | linkuj Jesteś szybki jak błyskawica. Podoba mi się Twój wpis, jako jedyny jadę, a reszta stoi albo spaceruje z rowerami :D
Widok Toompa prowadzącego rower jest bezcenny, mi nie udało się tego uchwycić na zdjęciu. Super wypad, chociaż bardzo ciężki, my byliśmy w Kłodzku po 21. Do zobaczenia :)

Lea | 20:03 czwartek, 15 sierpnia 2013 | linkuj Cóż za tempo!
Dzięki Młody. Strasznie szkoda, że nie dojechałeś z nami na obiad :(
Byle do następnego, a pomysł na następny weekend już mam :)

Komentuj