Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi merlin083 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 99590.17 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy merlin083.bikestats.pl

Archiwum bloga

Uczestnicy

Starsza Pani z(a)jeżdża Góry Stołowe!

Sobota, 24 maja 2014 · dodano: 27.05.2014 | Komentarze 3

Dzisiaj na wycieczkę wybrałem się Olą, by pokazać jej trochę Góry Stołowych z perspektywy rowerzysty, miejsca która przewijają się w naszych BSowych wypadach, miejsca dostępne dla rowerzysty, nie tak trudne technicznie, ale dające wiele frajdy z jazdy..

Na samym początku to trzeba pochwalić moją współtowarzyszkę, za kondycję, wytrzymałość i co najważniejsze odwagę, drugi wyjazd w teren a Starowinka śmigała aż miło, ciekawy jestem jazdy w normalnych warunkach,ale…ale to innym razem :) 

Zabawę zaczęliśmy z Karłowa, niebieskim szlakiem a później przez Pasterskie Łąki docieramy do Pasterki. Jazda po łąkach przypominała z jednej strony pole ryżowe, a z drugiej lodowisko, ale i tak było fajnie..:




Z Pasterki pojechaliśmy na Machowski Krzyż. Nawet się nie zatrzymywaliśmy, bo plan zakładał że jeszcze tu dzisiaj będziemy, więc od razu jedziemy w kierunku Bożanowskiego Szpiczaka. Podjazdy i zjazdy, Ola cieszy się jak dziecko, widać jak wielką radość sprawia jej jazda w terenie. Po paru chwilach docieramy na Bożanowskiego Szpiczaka. Widoczki „pierwsza Klasa”!. Chwila na zdjęcia i zbieramy się w dalszą drogę.



Z Bożanowskiego wracamy w kierunku Machowskiego Krzyża. Odbijamy na niebieski rowerowy i jedziemy w stronę Ameryki. Parę kilometrów mamy w dół szerokimi szutrami, a następnie wbijamy się już na „standardową” drogę. Podjazdów nie ma końca, straszna duchota, ale trzeba jechać bo w Ameryce czeka na Nas nagroda. Jaka? Każdy wie :)
Z Ameryki asfaltami jedziemy do Broumova. Ostatecznie do niego nie docieramy. Burza, gwałtowny deszcz zmuszają Nas do koczowania na przystanku.Humory Nas nie opuszczają, przecież kiedyś przestanie padać. Deszcz zelżał, ubieramy się, modyfikujemy trasę i jedziemy na obiad do Bożanova.


Wypogadza się, szybka zmiana planów. Jedziemy do Radkowa przez Ul.Grunwaldzką- więc czeka Nas malutki podjazd, który mija szybko. Szybki zjazd do Radkowa i po chwili jesteśmy nad Radkowskim Zalewem. Mała sesja fotograficzna i jedziemy dalej.

Słońce świeci, pogoda piękna. Ponownie kierujemy się do Bożanova. Z Bożanova podjeżdżamy na Machowski Krzyż. W trakcie podjazdu dopada Nas okropny deszcz, z góry płynie sporo wody, trochę jedziemy, trochę idziemy (w normalnych warunkach podjazd robi się prawie w całości). Na Machowskim tym razem się zatrzymujemy by zrobić sobie pamiątkowe foto. Ponownie trafiamy do Pasterki po małą nagrodę za dzisiejszą trasę.



Czas nagli, robi się ciemno. Z Pasterki asfaltami szybciutko do Karłowa.


Niestety, nadchodzi czas rozstania. Po całym dniu jazdy w ciężkich warunkach wyglądamy jak wielkie kule błotne, na rowerkach zalega po kilka kg błota, ale rozstajemy się z wielkimi uśmiechami.

Raz jeszcze, raz jeszcze trzeba pochwalić Olę za dzisiejszy wypad! Ile w Tobie energii, chęci do jazdy i odwagi. Nie straszne były kamienie, mokre korzenie i to wszystko. Szkoda tylko że przez ten deszcze nie zrobiliśmy tak dużo zdjęć, jedyny minus dzisiejszego dnia. To tyle, dawno nie napisałem tak dużo na blogu, ale nie sposób milczeć, kiedy towarzystwo tak wspaniale umilało czas przez cały dzień!

Raz jeszcze, wielki dzięki.! 






Kategoria 50-100, Szosa, Teren



Komentarze
merlin083
| 11:17 środa, 28 maja 2014 | linkuj Emi- tak tereny są fantastyczne, ale przecież Ty o tym doskonale wiesz :)
Starsza- fotorelacja oddaje w małych stopniu ten wspólny wypad, mam nadzieję że nie ostatni:)

Pozdrawiam :)
starszapani
| 09:16 wtorek, 27 maja 2014 | linkuj Ale wspaniała fotorelacja :))) A ja się tak skrzętnie ukrywałam przez te wszystkie lata na beesie ;D W drodze wyjątku za te wszystkie superlatywy pod moim adresem przymknę oko ;)))
Z niecierpliwością czekam na kolejny wypad :)))) Dzięki wielkie za wszystko :)
Pozdrawiam i ściskam :)
lea
| 08:46 wtorek, 27 maja 2014 | linkuj Piękne tereny wybrałeś by rozkochać StarsząPanią w górskiej jeździe. Szkoda, że pogoda Wam trochę pokrzyżowała plany, ale w zacnym towarzystwie to i ulewa niestraszna :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ktakj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]