Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi merlin083 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 99663.17 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy merlin083.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Teren

Dystans całkowity:5948.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:87
Średnio na aktywność:68.37 km
Więcej statystyk

Rundka przed pracą

Poniedziałek, 26 sierpnia 2013 · dodano: 26.08.2013 | Komentarze 2

Spontaniczny wypad na rower.
Mała sprawa do załatwienia w Nowej Rudzie,zamiast auta wybrałem rower. W drodze powrotnej zajechałem do Wambierzyc i "odkryłem" fajną terenową rundę na szczyt-Pielgrzym. Niestety podjechałem tylko 3km,na więcej nie było czasu.

Początek leśnej drogi © merlin083

Fajny singielek-podjazdu ciąg dalszy © merlin083

I trochę kamieni też się znalazło © merlin083

Szkoda że zdjęcia tak wypłaszczają © merlin083


Jak znajdę więcej czasu, zbadam większość część tego terenu


Kategoria 50-100, Szosa, Teren


Uczestnicy

Rozkrętka w Sowich

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 4

Tym razem lenistwo wzięło górę, wiec dużo pisać nie będę- Emilka wszystko ładnie napisała.:)
Niedziela spędzona w mniejszym Bikestatsowym towarzystwie, kolejna sielankowa niedziela w Górach Sowich.



W drodze na przełęcz Walimską © merlin083

Uśmiech..:) © merlin083

Zdjęcie z ostatniej sielanki..Dziś Lea nie chciała zdjęć:( © merlin083


Mała, dziękuje za towarzystwo :*:)


Kategoria 50-100, Szosa, Teren


Uczestnicy

Tour de Głuszyca w doborowym towarzystwie

Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 24.08.2013 | Komentarze 5

Sobotni poranek... Leniwie otwieram jedno oko, wyglądam przez okno - ciemno, wokół nocna cisza zawraca mnie z powrotem do łóżka. Ostatkami siły woli powstrzymuję się przed powtórnym zamknięciem oczu i rzuceniem się w ramiona Morfeuszowi... Przeciągam się kilka razy, przewracam z boku na bok, walczę z myślami i w końcu decyduję by zwlec z wyra i rozpocząć przygotowania do wyjazdu,myśl że za kilka chwil spotkam się z fantastycznymi ludźmi daje mi powera. Ostatnie co chciałbym zrobić to przesiedzieć ten pięknie zapowiadający się dzień przed monitorem komputera. Tour de Głuszyca? Zapowiada się ciekawie...

O 7:30 w towarzystwie Ryjka docieram szynobusem na dworzec PKP w Głuszycy Górnej. Tam już czekają, pogrążeni w ostrej libacji, Lea i Ra. Fotografuję miejsce upoju, żałując, że nie udało nam się dołączyć do imprezy wcześniej.

Imprezowe towarzystwo..:) © merlin083

Ciekawe jak długo czekali? © merlin083

W końcu udaje nam się wyrwać im z rąk ostatnie resztki zwietrzałego alkoholu, postawić na nogi, usadzić w siodłach i zaprowadzić na Przełęcz pod Czarnochem. Mocny podjazd wraca świdnicką dwójkę do stanu trzeźwości. W pełni sił, werwy, w niezgorszych nastrojach, choć ciut jeszcze zaspani, w tym właśnie miejscu zaczynamy naszą pętlę zielonego szlaku strefy MTB Tour de Głuszyca. Szlaku obfitującego zarówno w ciężkie podjazdy, jak i pasjonujące zjazdy. W zaginione szlaki i cudownie błogie sielanki. Szlaku, który przejeżdżamy na zupełnym luzie, bez ścigania się, bez popędzania, rozkoszując się swoim towarzystwem i otaczającymi nas górami
Wspomniane mocne podjazdy © merlin083

Wesoła ekipa rowerowa:) © merlin083

Czasami bywało pod góre © merlin083

Czasami w dól © merlin083

Ale zawsze razem,w świetnych humorkach:) © merlin083

W takich okolicznościach z równowagi nie wyprowadzają ani upadki, ani chcące nas upolować na obiad krowy, ani przebite dętki, czy zblokowane hamulce:)
I tak podjazd za podjazdem © merlin083

Święta trójca:) © merlin083

W takich okolicznościach w sercu panuje radość, dusza śpiewa, uśmiech z twarzy nie schodzi. Jak zwykle bywa z tak fantastycznymi wypadami tak i ten kończy się szybciej niż się spodziewamy. Rozstanie jak zwykle wyciska z naszych oczu litry łez i hektolitry piwa... Byle do następnego :)
Chwila przed rozjazdem do domów:( © merlin083

Ohhh..jak tu ładnie:) © merlin083

Top model:P © merlin083


Przepraszam za tak późno dodałem wpis..(


Kategoria 50-100, Szosa, Teren


Uczestnicy

Góry Stołowe z ekipą..

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 15.08.2013 | Komentarze 6

Korzystając z wolnego dnia, ekipa umówiła się na podbój Gór Stołowych, po których oprowadzał Nas Bogdan. Większość trasy znałem, trochę poznałem nowych terenów, były gleby (w tym 3 moje:( ), kapeć i inne śmieszne historie. Wyjazd bardzo bardzo udany.

Kilka zdjęć:

W drodze do Pasterki © merlin083

Nasz rodzynek-Emilka :) © merlin083

Ryjek na zjeździe do Machovskiego Krzyża © merlin083

Bogdanowy kapeć..I test naszych pompek rowerowych © merlin083

W kierunku Hviezdy. Nawet najsilniejsi nie dali rady © merlin083

Toomp też spaceruje © merlin083

Oraz Tomek © merlin083

A Zbyszek stara się coś..jechać © merlin083

Nowo poznany kolega..Kolejny Tomek w ekipie!!:) © merlin083

A Feniks jak zwykle spragniony © merlin083


Zdjęcia słabej jakości bo robione telefonem.
Dzięki wszystkim i do następnego.


Kategoria 50-100, Szosa, Teren


Uczestnicy

M&Msy na Sowie..

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 5

czyli Mała i Młody pojechali na Sowę.

Po wczorajszym wypadzie przyszedł czas na rozjazd,totalne lenistwo w Górach Sowich..

Podjazd na Sowę czerwonym szlakiem © merlin083

Gdzieś tam w tle stoi wieża © merlin083


Dzięki Mała za towarzystwo:)


Kategoria 50-100, Szosa, Teren


Uczestnicy

Skalne Miasto Terenowo-czyli..

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 7

Mocna ekipa zalicza czeskie szlaki..!

W składzie Lea,Ania,Feniks,Ryjek,Tomek,Zbyszek i ja wybraliśmy się do Skalnego Miasta poruszając się w miare możliwości jak najwięcej terenem. Plan został zrealizowany w 100% i mimo tego okropnego upału który towarzyszył nam przez cały dzień, każdy był zadowolony z trasy którą zafundował nam nasz przewodnik Ryjek,za co mu bardzo dziękujemy.
Punkt zbiorczy naszej wyprawy padł na schronisko Pasterka w Górach Stołowych.Na miejscu melduję się troszkę przed czasem,ale grzecznie i wytrwale czekam na ekipę,która dociera kilka minut po godz 10. Mały odpoczynek piwko i ruszamy w drogę.

Punkt zbiorczy-Pasterka © merlin083

Z Pasterki kierujemy się już terenem do Machovskiego Krzyża.Zbyszek pokazuję jak mocną ma nogę i zrywa łańcuch. Na początku każdy był pełen obaw czy uda mu się kontynuować jazdę, ale wszystko się dobrze skończyło.
Zerwany Łańcuch w Zbyszkowym Rowerku © merlin083

Z Machovskeigo Krzyża docieramy na Bozanovskiego Szpiczaka ,gdzie jest czas na trochę wytchnienia i kilka fotek.
Ania i Zbyszek na Bozanovskim Szpiczaku © merlin083

Grupowa fotka na Szpiczaku © merlin083

Kto by pomyślał że Lea jest taka grzeczna:) © merlin083

Uśmiechnięty Tomek-jest dobrze!:) © merlin083

Dalej, różnymi drogami: terenem, asfaltami, szutrami i łąkami w świetnych humorach kierujemy się do zamku Bishofen gdzie czekają na Nas koleżanki Lei no i oczywiście obiad i piwko.
Wyczekiwany obiad © merlin083

A może towarzystwo sympatycznych koleżanek?:) © merlin083

Po obiedzie przyszedł czas na ochłodę, Tomek ,Paweł i Emilka postanowili się troszkę schłodzić w jeziorku. Ale niestety zabawa nie trwała zbyt długo bo nasz przewodnik nieustannie ich popędzał.
Nie tylko rowerem człowiek żyje © merlin083

Dalej terenem udaliśmy się do skalnego miasta gdzie mieliśmy chwilkę przerwy. Ze skalnego miasta obraliśmy kierunek na Broumov gdzie rozpoczęła się kolejna terenowa rundka-Objechanie Broumovska. Oczywiście trafiliśmy na mała imprezę w Ameryce, było piwko…i chwilka przerwy.
Grupowa fotka w Skalnym Mieście © merlin083

Z Ameryki dalej terenem pojechaliśmy bo Bozanova, gdzie miejscowi młodzi ludzie skakali sobie rowerem..do wody.
Dalsza jazda to już same asfalty, Radkowski Zalew, Radków, Wambierzyce.
W Wambierzycach meldujemy się po godzinie 21,małe zakupy, ekipa wraca do Kłodzka, a ja mykam szybciutko do domu.

Z tego miejsca chciałbym wszystkim podziękować za wspaniały dzień.
Wszyscy dali z siebie wszystko, mimo upałów kręciliśmy równo, nikt nie marudził-taka rowerowa ekipa jest nie do podrobienia.
Pozdrawiam wszystkich rowerujących tego dnia, jak również "Leowe dziewczyny":)

Na koniec kilka fotek:
No przecież.Musiałem dodac:) © merlin083

Zbyszek w akcji.Tym razem łańcuch się nie urwał:) © merlin083

Były też i napoje chłodzące © merlin083

Ja też tam jakoś sobie radziłem © merlin083

Nasz przewodnik.Ryjku raz jeszcze dzięki,czy jest jakieś miejsce w Górach Stołowych o którym nie wiesz? © merlin083

Maleństwo © merlin083

Impreza w Ameryce © merlin083

Mimo zmęczenia,uśmiechy są..:) © merlin083


ps
Jeżeli o czymś zapomniałem,czy źle napisałem to przepraszam:) Najważniejsze że miło spędziłem dzień,a to jest najważniejsze


Kategoria 100-150, Szosa, Teren


Wizytą na Wielkiej Sowie...

Czwartek, 1 sierpnia 2013 · dodano: 01.08.2013 | Komentarze 2

rozpoczynam miesiąc sierpień:)

Pojechałem na Wielką Sowę sprawdzić czy po ostatnich "ulewach" wieża stoi na swoim miejscu-stoi! nic się nie zmieniło.
Plan na dzisiejszy dzień miał być inny,brak czasu zmusił mnie do skrócenia drogi..

Asfaltami dojechałem do Przełęczy Jugowskiej..Z Przełęczy Jugowskiej przez Kozie Siodło na Wielką Sowę..

Zastanawiałem się skąd oznaczenie trasy..Maraton w tygodniu? © merlin083

Okazało się, że dzisiaj przez Góry Sowie przejeżdża etap Sudety MTB Challenge.
Z Wielkiej Sowy zjechałem czerwonym szlakiem do Rzeczki.
Zbierając się już do domu,zaczepił mnie pewien..rowerzysta.Pogadaliśmy sobie chwilę, gadka szmatka..Okazało się iż poznany kolega Jonasz z Poznania przyjechał na zgrupowanie/wakacje i też jest użytkownikiem tego portalu:)
Długo nie czekając wjechałem na Sowę raz jeszcze,po czym Jonasz zjechał do Walimia na mete Sudety MTB Challenge(dopingować znajomych)a ja zjechałem do Przełęczy Jugowskiej,Bukowej Chaty i dalej pojechałem do domu.
Bufet-Sudety MTB Challenge © merlin083

Zjazd do Bukowej Chaty © merlin083


Kategoria 50-100, Szosa, Teren


Wielka Sowa x2

Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 3

Kolejny wypad na Sowę w tym roku, tak jak sobie założyłem na początku sezonu by częściej być w Sowich więc...

Asfaltem dojechałem do Przełęczy Jugowskiej,dalej czerwonym Szlakiem przez Kozie Siodło na Wielką Sowę(1),szybki zjazd czerwonym szlakiem i drugi atak na Sowę(2)drogą z Przełęczy Walimskiej.Później zjazd do Koziego Siodła,żółtym szlakiem do Schr.Sowa,następnie zjazd do Rzeczki..

Z Rzeczki asfaltami do Tłumaczowa,Bozanov,Radków i do domku.
Bardzo gorąco,słońce dało popalić w cieniu 35*C

Kilka zdjęć:

Jeden z pierwszych turystów dziś:) © merlin083

Wieża za drzewami © merlin083

Jeszcze się coś uchowało © merlin083

Jakość słaba:( Droga z Koziego Siodła do schr Sowa © merlin083

Tym razem jadę w dół:) © merlin083

W Bożanovie zraszali boisko.Przy okazji ja się mogłem schłodzić © merlin083


Kategoria 50-100, Szosa, Teren


Wielka Sowa,Janovičky,Broumovsko

Piątek, 26 lipca 2013 · dodano: 26.07.2013 | Komentarze 1

Kolejna dawka konkretnego MTB!!

A miała być tylko lekka,lajtowa wycieczka, a wyszło jak zawsze:)

Ciekawa trasa,z możliwością przedłużenia jej,ale poczekam na ekipę chętną na wyjazd:)

Z domu asfaltami docieram na Przełęcz Jugowską..

Przełęcz Jugowska © merlin083

Z Przełęczy Jugowskiej czerwonym szlakiem kieruję się w stronę Wielkiej Sowy..Najpierw Kozie Siodło
Kozie Siodło © merlin083

Mozolnie wspinam się na szczyt..
Czerwony szlak na Sowę © merlin083

Jest szlak,nie zgubię się!!:)
Kierunek Sowa © merlin083

I powolutku dotarłem na szczyt:)
Tradycyjna fotka:) © merlin083

Z Wielkiej Sowy czerwonym szlakiem zjeżdżam do Rzeczki,następnie przez Sierpnicę,Kolce docieram do Głuszycy..
Ot takie widoczki:) © merlin083

Z Głuszycy troszkę asfaltem,następnie terenem docieram do Janovicek..
Droga do Janoviczek © merlin083

Knajpka w Janoviczkach-polecam naleśniki z owocami:) © merlin083

Z Janoviczek asfaltami jadę w kierunku drogi wylotowej na Police i tam wjeżdżam w teren-Broumovsko.Fajnymi drogami docieram do Schroniska/Restauracji gdzie zjadam posiłek..oraz..
Droga do Ameryki..Dosłownie:) © merlin083

Restauracja w Ameryce © merlin083

Poznaje dwóch sympatycznych Czechów.Ojca i syna.Ojciec mówił troszkę po polsku i razem (okrężnymi drogami) jedziemy do Bożanova. Nic w tym by nie było dziwnego,ale wydłużyliśmy sobie trasę o prawie 16 km ciężkiego technicznego terenu.
W kierunki Bożanova.1 © merlin083

W kierunki Bożanova.2 © merlin083

W kierunki Bożanova.3 © merlin083

Singielek między drzewami © merlin083

I z czasem docieramy do Bożanova gdzie się rozstajemy.Czesi jadą coś zjeść a ja kieruję się do domu.To był ciekawy dzień,pełen przygód..
Pozdrawiam Piotra i Pawła..Może kiedyś się jeszcze zobaczymy:)
Poznani Czesi w Ameryce.Bardzo sympatyczni ludzie.:) © merlin083


ps
Cieszy mnie fakt, iż całą trasę pokonałem w siodle.Ale nie zmienia to faktu iż moja technika jazdy w terenie jeszcze nie jest taka dobra...


Kategoria 50-100, Szosa, Teren